19.9.09

Zalety wegetarianizmu: względy ekologiczne

Zalety wege wegetarianizmu: ekologia | względy ekologiczne
To może zainteresować osoby zajmujące się problemami ekologii - dzięki przejściu na wegetarianizm można zachować więcej ziemi, energii i wody niż jakąkolwiek inną metodą.
Hodowla zwierząt jest bardzo nieefektywnym sposobem produkcji żywności.
Kilogram po kilogramie, o wiele więcej zasobów jest wymagana przy produkcji mięsa niż przy produkcji żywności pochodzenia roślinnego.
Hodowla zwierząt pochłania:
- kilkukrotnie więcej powierzchni ziemi niezbędnej do uprawy zboża na karmę
- kilkukrotnie więcej wody do uprawy tego zboża jak również bezpośrednio przy hodowli zwierząt

Woda
Do wyprodukowania kilograma pszenicy niezbędne jest pomiędzy 500 a 2,000 litrów wody, podczas gdy wyprodukowanie kilograma mięsa wołowego potrzeba aż 5000 ... 20 000 litrów wody.
David Molden of the International Water Management Institute
http://www.un.org/News/briefings/docs/2008/080514_Water.doc.htm


Zanieczyszczenie środowiska
Hodowla zwierząt produkuje ogromne ilości zanieczyszczeń, wielo-! wielokrotnie więcej niż produkcja żywności roślinnej. Dodatkowym problemem jest to, że odpady te są bardzo niebezpieczne dla środowiska, często są nieodpowiednio oczyszczone i wpuszczane są bezpośrednio do rzek, do ziemi zatruwając wodę pitną i glebę uprawną.

Cytując za UN, Food and Agriculture Organization w Chinach hodowla świń odpowiedzialna jest za 90% fosforu i 42% azotanów wpuszczanych do Morza Południowochińskiego.
http://www.fao.org/newsroom/en/news/2006/1000219/index.html

Gaz cieplarniany / metan
Jak donosi UN miliony farm hodowlanych na całym świecie generuje 18% całej emisji gazów cieplarnianych - to więcej niż wszystkie samochody autobusy i samoloty razem wzięte.
http://www.nytimes.com/2008/12/04/science/earth/04meat.html?_r=1&scp=1&sq=emissions%20meat&st=cse

To tylko kilka problemów związanych ze zgubnym wpływem przemysłu mięsnego na stan naszego środowiska, możesz o nich przeczytać nie tylko na stronach propagujących wegetarianizm, ale również na oficjalnych stronach rządowych jak UN.org etc.

4 komentarze:

  1. Świetne! Ludzie często pytają dlaczego jesteś wege a to przecież takie proste. Chce żyć w lepszym świecie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12.6.13

    Cześć, mam taką prośbę, proszę napiszcie w wilkim skrócie czym zastąpić mięso. Od jakiegoś czasu nie jem mięsa, bo nie mogę tego przełknąć.Kiedy próbuję zjeść oczami wyobraźni widzę, jak zwięrzęta cierpią gdy je zabijają po to aby ludzie je jedni. Szok jak dla mnie! Kolejna rzecz to źle się czuję po zjedzeniu mięsa. W domu niestety mam nieziemskie awantury i spięcia. Zmuszają mnie do jedzenia bo nabawię się anemii. Szukam informacji o produktach, w których znajdę składniki odżywcze, które zastąpią mi mięso. Wszędzie jest dużo informacji i czuję chaos informacyjny. A mi chodzi tylko o wypunktowanie co mogę teraz jeść kiedy przechodzę na dietę wega aby nie nabawić się żadnej choroby. Trochę się gubię w tym wszytkim. Bardzo Was proszę o informacje

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam początkującą wegetariankę :)
    Gratuluję decyzji, a w telegraficznym skrócie - czym zastąpić mięso.

    Warto zacząć od skończenia :) z traktowaniem mięsa jako wszech-korzystnej magicznej tabletki, która zapewnia nam wszystkie niezbędne składniki odżywcze, zdrowie i w ogóle szczęście i długowieczność :). Gdyby tak było, wszyscy jedzący mięsa byliby na starość piękni i zdrowi.
    Fakty są jednak inne - wszechobecne tzw. choroby cywilizacyjne nie biorą się z powietrza, ale z błędnego stylu życia, a wieloletniego jedzenia mięsa w szczególności.

    To, co większość osób ma na myśli pod hasłem 'czym zastąpić mięso' jest - co takiego (innego niż mięso) zawiera dużo białka. A tu odpowiedź jest bardzo prosta - w pierwszej kolejności wszelkiego rodzaju strączkowe - grochy, fasole, produkty sojowe, soczewice etc., następnie różne bakalie - orzechy, nasiona, pestki, kończąc na tak egzotycznych potrawach jak algi czy pyłek pszczeli.

    Zapewnieniem odpowiedniej ilości składników odżywczych, które niby mięso nam zapewnia, naprawdę nie ma potrzeby się przejmować - wystarczy po prostu jeść RÓŻNORODNE pożywienie, a przede wszystkim dużo różnych surówek. A jeśli nie wierzysz, zawsze możesz dodatkowo łykać kilka multiwitamin :o).

    Sytuacja z rodzicami - wyrazy ubolewania :), ta sytuacja jest zwykle przegrana, aż do czasu kiedy zamieszkasz w innym miejscu :).
    Tymczasowo możesz próbować ratować się jedzeniem – niejako na pokaz :) - dużej ilości surówek, z duża ilością kotletów strączkowych obok na talerzu. Każdy rodzic wie, że surówki są dobrą i zdrową rzeczą, a widok góry tłustych kotletów :) powinien go uspokoić, że nie tylko jesz zdrowo, ale również zapewniasz sobie dużą ilość 'tłustego białka' :).

    Powodzenia! :)

    Pozdrawiam,
    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy25.6.13

    Cześć Bardzo dziękuję za odpowiedź. Trochę z opóźnieniem ale szczere podziękowania. Jak na razie rodzice dali mi spokój, może też po ostatnich informacjach na temat tego czym faszerują drób i zwięrzęta w uwadze po faktach. Po prostu dramat co się dzieje!!!! Co ludzie sami sobie robią jedząc mięso! Ja się nie poddaję i nadal nie jem mięsa. A rośliny strączkowe, orzechy uwielbiam i biegnę po kolejną dawkę. Bardzo Ci dziękuję Krzysiek za informacje. Teraz tylko pozostaje zdobywać informacje o pysznych przepisach na zdrowe jedzonko :)

    OdpowiedzUsuń